wpisy na blogu

Dzisiaj kończyliśmy prace przy fundamentach: dysperbit, papa, wywalanie ziemi itp. No i w końcu doczekaliśmy się pierwszego bloczka :)
Na budowie mamy dużo pomocników, także idzie w miarę szybko.








Pierwszy bloczek uwieczniony na zdjęciu:)




Synek też pomagał :) Ja też trochę robiłam, ale jak zwykle nikt mi nie robi zdjęć :(  Potem będzie, że ja nic nie robiłam :P





My z Mężem obmyślamy jak rozwiązać wejście do piwnicy. Mamy w planach zrobić taka klatkę schodową tu gdzie w projekcie jest kotłownia. Tylko nie doprecyzowane to jeszcze takie jest...
Może macie jakieś jeszcze ciekawe propozycje?